Pieczywo – pogromca szczupłej sylwetki?
Przeglądając różne fora czy grupy wsparcia niejednokrotnie spotykam się ze stwierdzeniem, że pieczywo tuczy
Osoby, które szukają porad jak zgubić zbędne kilogramy są bombardowane hasłami typu: “schudłam, bo odstawiłam pieczywo”, “chleb to puste kalorie” itd.
No i co tu zrobić? Faktycznie pieczywo to samo zło?
Zawsze wszystkim powtarzam, że tuczą nie konkretne produkty, ale nadwyżka kaloryczna. Możemy jeść pieczywo (a nawet ziemniaki ) i schudniemy, o ile zachowamy deficyt kaloryczny.
Chleb sam w sobie nie jest wysoko kaloryczny ma ok. 230-260kcal w 100g. Tuczące mogą okazać się dodatki w postaci dużej ilości masła, tłustych wędlin czy nutelli
Wiele osób na diecie rezygnuje z chleba na rzecz wafli ryżowych czy pieczywa chrupkiego, bo podobno te produkty są bardziej “fit”.
Sprawdźmy
100g wafli ryżowych to 380kcal
100g popularnych “deseczek” to 365kcal
Jak widzimy są one bardziej kaloryczne niż pieczywo, a na dodatek nie dają na długo uczucia sytości. W konsekwencji sięgamy po kolejne sztuki i tym samym nabijamy sobie dodatkowe kcal
Ok, udało się obalić największe mity I tu pojawia się kolejny dylemat – jakie pieczywo jeść?
wybieraj pieczywo ciemne (żytnie, razowe) – im wyższy typ mąki, tym pieczywo bogatsze w witaminy, minerały i błonnik
czytaj skład – podstawowe składniki pieczywa to mąka, woda, sól i drożdże (plus ewentualnie ziarna czy otręby). Unikaj pieczywa mającego w składzie karmel, słód jęczmienny, cukier, stabilizatory czy ulepszacze
najzdrowsze i najsmaczniejsze pieczywo to upieczone samemu w domu